|
|
|
|
aaa4
Wedrowiec
Dołączył: 22 Lut 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Czw 11:37, 22 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
szafce. Kiedy pokazala sie gesta, kremowa piana, odwrocila sie do mezczyzny.
I zaczela go myc.
Jego skora juz po pierwszym dotknieciu [link widoczny dla zalogowanych] pokryla sie gesia skorka. Zanim dotarla sciereczka do jego
piersi i ramion, Alaryk trzasl sie tak, ze zeby mu szczekaly. Jednak
nie odezwal sie, pozwalajac jej nacierac sie namydlona myjka. Nie odezwal sie nawet wtedy, kiedy
zjechala myjka po jego udach na koncowke unoszacego sie czlonka.
Mina mruczala do niego polecenia, kazac mu niesc ramiona, przesunac sie w lewo, rozsunac uda, zeby
dotrzec do miejsc z tylu nog. Juz nie usilowal z nia walczyc. Wrecz nie przypominala sobie tak
uleglego opiekuna; robil wszystko, co mu polecila, reagujac co najwyzej dreszczem na jej polecenia.
Splukala go i ponownie namydlila. Dokladnie umyla mu wlosy, poswiecajac sporo czasu na
rozczesanie kosmykow, tak zeby go nie szarpac. Jeknal, kiedy zanurzyla palce w jego czupryne i
potem, kiedy trafila na najbardziej spiete miesnie na karku i ramionach. Od dluzszego czasu bardzo sie
nie szanowal, a jego organizm juz za to placil.
Gdy jej sliskie od mydla palce natrafily na podstawe jego czlonka, teraz juz w pelni uniesionego,
Alaryk jeknal glosno. Oparl sie rekami o stolek i wypchnal biodra do gory, by glebiej wsunac sie w jej
dlon, ale unieruchomila go reka Miny na ramieniu. Otworzyl oczy i o kilka cali nad soba ujrzal jej
oczy.
Nie odrywajac od niego wzroku, przesunela dlon w dol. Poczula puls naplywajacej krwi, ale nie
spojrzala w dol nawet wtedy, kiedy owinela dlon wokol jego koncowki i znow zsunela ja w dol az do
jego jader. Kiedy rozchylil usta, pozwolila sobie na leciutkie zmarszczenie czola, po czym miedzy jej
brwiami pojawila sie bruzda. Wiedziala, ze on [link widoczny dla zalogowanych]
tez ja zauwazyl.
Jesli nawet Alaryk chcial cos powiedziec, zrezygnowal i milczal. Mina znow go poglaskala. Jego
Post został pochwalony 0 razy
|
|